| Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
 Wysłany: Pon 14:37, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe no ja ze sloncem to sie lubimy ale na odleglosc. Uwielbiam sloneczne dni, ale wtedy zawsze siedze w cieniu. A i taki parasol by sie przydal, ale to juz sobie zakupie jak bede na Taiwanie, bo tu w Polsce nadmiaru slonca narazie to jeszcze nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
| Wysłany: Pon 14:42, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No i w PL patrzą na człowieka z parasolem w słoneczny dzień jak na wariata... "no przecież nie pada!" ---- "no jak to, nie chcesz mieć pięknej opalenizny? O_O"
Cóż, nigdy w życiu nie miałam nawet odrobiny opalenizny, za to wiele razy poparzenia, a filtr 30+ nawet jak się znajdzie w jakimś sklepie, to jest wściekle drogi.... ech...
A tutaj? A tutaj mój czerwony, pełen plam ryj jest ciemniejszy, niż niejednej alabastrowej Azjatki. I kto tu jest "biały", ja się pytam 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
| Wysłany: Śro 21:37, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
właśnie azjatycka porcelanowa skóra strasznie mi się podoba. Osobiście unikam solariów i samoopalaczy, mam anemiczną biel na skórze i w dodatku mi z tym dobrze. Wyróżniam się wśród polskiego tłumu - przepalonego słońcem, lub sztucznym światełkiem emitującym promienie UV.
Pozdrawiam wszystkie solary 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
| Wysłany: Śro 23:10, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Tak ja tez jestem za biela skory. Moze to juz przesiakniecie kultura azjatycja, ze mi sie opalenizna nie podoba, ale to w kazdym razie jest zdrowsze nizeli przypalanie jej na sloncu. Przynajmniej bedziemy dluzej wygladac molodo niz te na braz wyopalane panie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
| Wysłany: Czw 0:46, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Co racja to racja. Opalenizna bardzo postarza skórę. I jej szkodzi.
Najgorsze są jasne blondynki z brązowymi twarzami O_O Makabra! LOL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
| Wysłany: Czw 12:02, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe tez tak sadze. Podobaja mi sie blondynki z brazowymi oczami ale nie z brazowa skora (a juz zwlaszcza taka po kremie samoopalajacym)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
| Wysłany: Pią 23:00, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ha, ha. w klasie mam przykład węglika/wąglika. sztucznie czarne włosy i zwęglona od solarium skóra. w dodatku laska się czuje, jakby to było piękne...
wszyscy bardzo jej otwarcie i szczerze współczujemy, wszak niecodziennie można ujrzeć tak wyraźny przykład autodestrukcji świadomej... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
| Wysłany: Sob 12:16, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dolanczam sie do grona szczerze wspolczujacych. Naszczesnie ja wsrod grupy swoich znajomych (ktorych wciaz coraz mniej bo rozjezdzaja sie po swiecie lub sa chinczykami i z natruy daza do bialej skory) nie odnotowuje sie takich przypadkow. Jedyne co mogo powiedziec o tym fenomenie to moja ciocia gdy jak byla mloda zawsze byla opalona na brazowo, a teraz wyglada conajmniej bardzo staro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
| Wysłany: Śro 15:49, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Co robisz?? O_O
:P
Mnie kilka tygodni temu poparzyło słońce właśnie. Niecała godzina wystarczyła, by mnie załatwić na amen - ręce bolały przez 3 dni, teraz mam ohydne, czerwone plamy i nawet przy 30 stopniach muszę pomykać w długim rękawie... 
Na szczęście tutaj są filtry SPF 90 ! W PL trudno było dostać powyżej 20, a tutaj w każdej aptece jest nawet 90! Mam nadzieję, że mnie ochroni 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
| Wysłany: Czw 14:02, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
o, wspołczuję Ci...
ja ostatnio zakupiłam sobie (chce jak najszybciej ściągnać do siebie wakacje) taki niby ochraniacz  przed słońcem z filtrem 50... tylko, zamawiałam to z katalogu AVONu i ;P co się okazało ?
może i chroni (jeszcze nie próbowałam), ale niemiłosiernie śmierdzi i wygląda jak kupa shreka (przepraszam za wyrażenie, naprawdę nie znam lepszego porównania)....
mimo wszystko, bardzo chętnie kupiłabym sobie 90-tkę, na moje wojaże afrykańskie... zawsze mi dupkę spiecze, choćbym miała blokery, które i tak nic nie dają 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
| Wysłany: Czw 16:34, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tez mam 50 zakupiona na Taiwanie. Szczerze to nie wiedzialam ze moze byc jeszcze wieksza ochrona, a sprzydala by sie znarzajac na moje rowniez nadchodzace afrykanskie, a po nich jeszcze nastepujace tajwanskie wojaze. Jak ktos wie gdzie takie cudenka zakupic moze sie podzielic taka informacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
| Wysłany: Pią 4:58, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kupa Shreka... niefajnie LOL
Ja w PL nigdy nie widziałam filtra powyżej 35 SPF. A i ten chyba tylko raz. Teoretycznie SunOzon (Rossmann) ma 50+, ale nigdy nie widziałam na oczy. Wiem tylko stąd, że na 25 (który mam, a który mnie nie ochronił), jest tabelka informacyjna i tam jest to 50+ wymienione.
Spróbujcie więc z Rossmannie, może a nuż, a widelec się trafi.
Ten mój 90 pachnie ziołami. Właśnie nie jakiś taki sztucznie perfumowany, tylko ziołami, dość przyjemnie.
Pamiętam kiedyś miałam Kolastyny, to pachniał jak mleczko czekoladowe, aż się chciało zjeść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
| Wysłany: Pią 21:25, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
no to pewnie względnie dawno byłaś w PL teraz już są 50, ale trzeba szukac , widziałam nawet 70 ale to już z VICHY, tylko w aptece i chyba za 100 zeta, w dodatku malizna, że nawet nosa by człowiek porządnie nie posmarował... poza tym telewizja i etykietki kłamią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
| Wysłany: Sob 2:28, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz to ja mam ofertę dostępną w PL głęboko w... poważaniu :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
| Wysłany: Nie 8:14, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Hei hei ja niedlugo juz tez bede miala w tym samym miejscu oferty dostepne na polskim rynku. No a jak narazie to trzymam sie z dala od sklepow bo stypendium nie dostalam wiec trzeba bedzie samemu finansowac szkole. Ale jade na 99% tak ze jak ktos jest chetny mnie odwiedzic w Taipei to zapraszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
