Wiosny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

katfe

Żądam uwiośnienia naszego świata angry

no bo już nie można z tą zimą... Lubię zimę pod koniec lata, przez całą jesień i początek owej zimy. Teraz kończy (?) się zima i lubię lato, przez wiosnę będę lubić lato i rpzez początek owego lata również, a później będę chcieć zimy. Zawsze tak jest! No w każdym razie moja ulubiona pora roku to wiosna very happy

Bo uwielbiam kwiatuszki i słoneczko i burze i chmurki, czasem deszczyk very happy

lol ! Dajcie wreszcie tę wiosnę wykrzyknik

!
ekhym... dziękuję za uwagę :]

alith

Swieta racja! Ale z porami roku jest tak jak z miloscia fajna jest jej nie ma.. Anyway ja rozniez chcialam zauwazyc ze tego juz za wiele! Byl snieg byly mrozy.. znowu snieg i mrozy roztopy snieg, mroz.. no moze w jakiejs innej kolejnosci ale to juz wszystko bylo i juz sie nam znudzilo... Teraz mi sie marzy slonce, lekki wiosenny wiaterek gwaltowne i cieple burze, zielona trawa i blooming flowers. Pozatym tesknie za lodami, czeresniami, truskawkami (no wiem ze to dopiero potem jak juz bede miec dosc lata), tesknie za graniem w kosza (przynajmniej swiadomoscia ze jak by mi sie zachcialo to zaden problem), tesknie za spacerami nad rzeke, za wiosennymi deszcykami i nocnymi burzami... OOh gosh let us taste it again!!

katfe

Wiecie, co mnie dzisiaj tknęło ?! To, że kiedy wychodziłam o godzinie 6:50 na autobus, było już JASNO very happy

niezmiernie mnie to ucieszyło very happy

i w ogóle jechałam ku szkole i obserwowałam wschód pięknego prawiewiosennego słoneczka, coś pięknego normalnie ! happy

A co do basketball'a, to mam nadzieję, że kiedyś jeszcze zagramy chociażby na wólkach very happy

a w ogóle to już mam plan sportowy na najbliższe trzy sezony, o ile będą niedeszczowe, a jeśli ów deszczyk będzie się pojawiał zbyt często, to mój plan B jest tak świetnie skonstruowany, że tylko jedna cząsteczka nie wypali, a reszta = "hulaj dusza, piekła nie ma!" happy

czyż to nie piękne ?!

katfe · Wysłany: Śro 14:07, 21 Mar 2007 Temat postu:

wznawiam temat, znowu chce wiosny i zima doprowadza mnie juz do szalu !

alith · Wysłany: Śro 20:23, 21 Mar 2007 Temat postu:

Ja tez jakos tak wolalabym wiosny. Bo to zimno mi juz sie typowo znudzilo, w ogole ogolnie wole cieple sloneczne dni. I juz nie moge sie takowych doczekac

katfe · Wysłany: Śro 21:12, 21 Mar 2007 Temat postu:

a wiec:
zamawiam wiosnę RAZ , na miejscu. zestaw powiększony o dodatkowe kwiatki w ogródku i wesołego świstaka. i pospiesz sie pan.

katfe

zobaczcie jak historia lubi się powtarzać...
znów jest luty (tylko, że dwa lata później)
znów błagam o wiosnę wykrzyknik

życie sobie robi jaja, a my i tak temu podlegamy ;P

alith

Ja jestem za! Wiosna mile widziana happy

i slonce i zielone drzewa i temperatura ok 20 stopni i zimne napoje i wakacje itd.
No a wiosna jest co roku i co roku jestesmy coraz starzejsi i jakos coraz bardziej mi samotnie

Ling Ling

Ja tam mam słońce i zielone drzewa... Tylko nie 20 stopni, bo zaledwie 17

A zamiast wakacji mam tydzień egzaminów O_O

alith · Wysłany: Sob 22:05, 01 Mar 2008 Temat postu:

hehe ja naszczescie juz po egzaminach i jakos tak nawet calkime dobrze mi poszly tobie tez zyce powodziena w zdawaniu i zeby temperatura wciaz wzrastala, choc u ciebie to juz pewnie niedlugo przekroczy 20

Ling Ling · Wysłany: Nie 3:28, 02 Mar 2008 Temat postu:

Niestety, ale moje egzaminy poszły do d. Jeden pisemny to wręcz geniusz byłam, ale jeden pisemny źle (co prawda nie mam wyników, ale jestem pewna że do d), i ustny... źle... była zdenerwowana, potem zdenerwowałam się jeszcze bardziej... też nie mam wyników, ale wiem, że było tragicznie szklanki w oczach

Temperatura wzrosła, ale nocą i nad ranem ciągle jest zimno. Mam nadzieję, że niedługo ten zakichany monsun sobie pójdzie i będzie wreszcie normalnie ciepło. Rachunek za prąd (grzejnik) przyszedł makabryczny.

katfe · Wysłany: Nie 23:15, 02 Mar 2008 Temat postu:

ja mam maturę i jest to mój teraźniejszy powód do zmartwień. Temperatura wzrasta, co mnie niezmiernie cieszy,
Słuchalność naszych audycji również,
więc jestem zadowolonym człowiekiem tej wiosny happy

Ling Ling · Wysłany: Pon 6:37, 03 Mar 2008 Temat postu:

Ja na szczęście przyjemność matury mam już bardzo dawno za sobą.

A do tego dziś dostałam wyniki tego testu, co to mi się wydawało, że do d napisała. Daj mi Buddo, żebym wszystko robiła do d, tak jak ten test LOL

alith · Wysłany: Pon 9:19, 03 Mar 2008 Temat postu:

Ha wiedzialam ze tak bedzie! Ja tez tak czesto mam ze przeczucie co do testu mam marne a wyniki okazuja sie calkiem pocieszajace.
Jesli chodzi o mature to tez juz mam ja dluga chwile temu za soba. Terazniejszym problemem moim jest praca magistarska, ktora jeszcze nie zostala w sumie tknieta, a weny wciaz brak. A co najgorsze w tej sytuacji do maja juz coraz blizej.

Ling Ling · Wysłany: Pon 9:31, 03 Mar 2008 Temat postu:

Magisterkę też już mam za sobą. Na pocieszenie Ci powiem, że napisałam ją praktycznie w 2 tygodnie happy

I dostałam świetną ocenę, więc nie czas się liczy, a jakość happy

Pamiętam, jak się ludziska w marcu czy kwietniu chwalili "och, ja to już mam X a X rozdziałów gotowych"... A ja nic. W wyniku końcowym ja się broniłam 21 czerwca, a oni... w lipcu :P