| Autor |
Wiadomość |
| PaniZos |
|
 |
| katfe |
 Wysłany: Pon 21:53, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
napisałam, że BARDZO RZADKO, ale mi się zdarza być "tą pierwszą" jak to nazywasz.. i te moje "zasady" nie są jedynie moimi 
a prowokacji w to nie mieszajmy  |
|
|
| Ling Ling |
| Wysłany: Pon 16:26, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
Eeeee, tam. Może to i facet pierwszy zazwyczaj mówi "cześć", ale - nawet jeżeli ktoś się trzyma jakiś "zasad" - to bardzo łatwo go sprowokować do tego "cześć" uśmiechem/uśmiechani, spojrzeniami, itp. No - i kto wtedy jest tym "pierwszym"?  |
|
|
| katfe |
| Wysłany: Wto 19:37, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| myślę, że ta tradycja się zachowała... mnie np. bardzo rzadko zdarza się powiedzieć facetowi "cześć" jako pierwszej. To facet musi pierwszy się ukłonić w sensie powiedzieć coś w stylu hi. A z resztą jest różnie. Np. Oświadczyny tylko i wyłącznie ze strony mężczyzny, otwieranie drzwi i inne pierdoły również, ale jeśli chodzi o walkę o miłość, to już nie ma granic, wiem to z autopsji |
|
|
| alith |
| Wysłany: Pon 17:08, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
no ja sama nie wiem... w sumie ja tam mam w d.... obyczaje i robie jak mi sie podoba, ale hmm czy w zywaczaju jest (lub bylo) ze to dziewczyna ma do this first step?? tak to jest  |
|
|
| Bryza |
| Wysłany: Sob 20:12, 15 Kwi 2006 Temat postu: do moderatorow |
|
| czy moge prosic moderatorow o usuniecie tego posta? dzieki wielkie. |
|
|
| Bryza |
| Wysłany: Nie 23:20, 09 Kwi 2006 Temat postu: z innej beczki... |
|
Ostatnio ogladalam jakis film razem z 3 innymi osobami i jedna z nich skomentowala pewna scene z filmu tak " the girl always have to do this first step", choc nie wiem czemu to chyba sie z nia zgadzam. Czy dzisiaj pewien "starodawny" obyczaj ze dziewczynie nie wypada wlasnie zaczac i zrobic ten pierwszy krok zanikl, czy to wlasnie tak od zawsze bylo? ...
Wiem ze temat postu jest troche "inny", niemniej ciekawi mnie on . Co wy myslicie? |
|
|