Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 16:28, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
angielski znam ofkors :P he no ale z chińskim to już byłyby problemiki :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
Wysłany: Sob 5:25, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W HK obowiązują dwa języki urzędowe - angielski i kantoński. Tutaj są białasy, które mieszkają od lat (czasem kilkunastu) i nie potrafią powiedzieć nawet "dzień dobry", czy któregokolwiek z dwóch "dziękuję" po kantońsku. Wszystko jest dwujęzyczne, czasem możesz trafić na niespikającego, ale to nie uniemożliwia normalnego życia i mieszkania tutaj.
Choć oczywiście lepiej jest znać choćby odrobinę - choćby do targowania się na Ladies' Market w Mong Koku Po angielsku też utargujesz, ale zawsze można zdobyć przychylność miejscowych, usiłując mówić w ich języku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ling Ling dnia Sob 5:26, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pon 16:11, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiedziałam, że tak można... myślałam, że tam sporadycznie angielski można spotkać, ale większość to totalna chińszczyzna... no i mile mnie zaskoczyłaś może średnio bym pasowała do otoczenia, no... ale napewno kiedyś zahaczę o ten kraj, choćby ze względów turystycznych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
Wysłany: Wto 21:41, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No zwlasza jak bedziesz mnie odwiedzac. Co prawda bede mieszkac w Taipei, ale do
Hong Kongu bedziemy wpadac na zakupy i oczywisice w odwiedziny do Ling Ling - Ning Ning po mandarynsku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Wto 23:43, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no miesięczny na samolot już mam w planach he he zaplanowałam już ten wydatek w mym budżecie
ja nie wiem gdzie skończę, bo trudno mi zacząć ale na pewno będzie fajnie i muzycznie, sklepowo i zaproszeniowo " border="0" />
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
Wysłany: Śro 11:42, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
alith napisał: |
Ling Ling - Ning Ning po mandarynsku |
Prawda jest taka, że po kantońsku to też "Ning Ning". Ale w kantońskim N i L są bardzo do siebie podobne i lenie w HK już rzadko mówią N i zazwyczaj L. Stąd też mało kto mówi do mnie "Ning Ning", a właśnie "Ling Ling".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
Wysłany: Śro 18:19, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe to ja bede jedna z niewielu mowiaca do ciebie Ning Ning, przynajmniej w HK, bo jak przyjedziesz do Taipei to juz napewno beda tak do ciebie mowic hehe. A w ogole to coreczka mojej kolezanki ma naimie 海寧, ale i tak mowa do niej 寧寧
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Śro 19:09, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
alith napisał: |
(...) A w ogole to coreczka mojej kolezanki ma naimie 海寧, ale i tak mowa do niej 寧寧
|
jako, że nie mam zainstalowanej chińszczyzny w kompie, zdarzyło się, iż córeczka twojej koleżanki ma na imie DwaCzworokąty a i tak mówią na nią DwaKwadraty
z calym szacunkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
Wysłany: Czw 0:40, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
alith napisał: |
A w ogole to coreczka mojej kolezanki ma naimie 海寧, ale i tak mowa do niej 寧寧
|
To może być kwestia dublowania jej "ostatniego" imienia, a nie "nieprawidłowego" nazywania. Nie wiem jak na Tajwanie, ale w HK ludzie często mają "ksywki", a kobiety właśnie często takie "duble".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
Wysłany: Czw 22:45, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak tak to taka ksywka, na Taiwanie jest tak samo Mam nadzieje sie tam juz niedlugo znalesc. Planowany przyjazd sierpien 2008
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
Wysłany: Sob 7:55, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
alith napisał: |
Planowany przyjazd sierpien 2008 |
Sierpień się kończy, gdzie jesteś? Blisko, czy daleko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
Wysłany: Wto 7:33, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Raczej daleko.. jak zawsze moje plany (zwlaszcze te ktore obwieszcze calemu swiatu) nie dochodza do skutku. Jestem wciaz w trakcie pisania pracy, a moj promotor na wakacjach. Plan mam teraz troche inny ale nie bede go ujawniac dopuki nie dojdzie to stadium realizacji. Takze w sumie mozesz sie mnie gdzies blisko spodziewac, ale jeszce nie wiem gdzie i kiedy
Pozdrawiam z daleka, jak narazie
ps a jak tobie sie zyje w HK ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
Wysłany: Wto 11:25, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
alith napisał: |
ps a jak tobie sie zyje w HK ? |
Jak ja nie lubię tego pytania Co ja mam napisać? "Dobrze" wystarczy? Przecież to jest albo temat-rzeka, albo pytanie bez odpowiedzi.
A jak Wam się żyje w Polsce?
Mam nadzieję, że w swojej pracy nie walisz takich kfiatkuff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: ns
|
|
Wysłany: Wto 12:37, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No jak się nam żyje w Polsce. Ujdzie w tłumie. Narzekać jak reszta moich rodaków raczej nie lubię. Jest w porządku, ale wciąż mam nieodparte poczucie, że gdzieś w Azji żyło by mi się lepiej.
A w mojej pracy to, kto to wie, co się będzie działo. Pisze w Wordzie, on niby sam poprawia błędy, ale zanim ją oddam poproszę parę osób o przeczytanie jej w poszukiwaniu kfiatkuff.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Hongkong
|
|
Wysłany: Wto 12:47, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
alith napisał: |
poproszę parę osób o przeczytanie jej w poszukiwaniu kfiatkuff. |
A to jest bardzo dobry pomysł. Samemu, jak się patrzy i w kółko czyta wte i wewte to się człowiek "uczy na pamięć" literówek i już ich po prostu nie widzi. Świeże oko zazwyczaj wyłapie. Lepiej, żeby było to oko znajomego, niż recenzenta pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|